niedziela, 13 marca 2016

Rak nie czyta......



Gdy w grudniu w 2011 r dowiedziałam się że mam raka piersi, poczułam się wyróżniona do walki z nowotworem, dziś wiem że to było głupie z mojej strony.
Ponoć Bóg zsyła nam tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Byłam silna, psychicznie i fizycznie, zmotywowana do walki, świadoma że to choroba rozłożona w czasie.
Doskonale wiedziałam z czym przyjdzie mi się zmierzyć.
Choroba nowotworowa towarzyszy mojej rodzinie od zawsze, chorowała moja prababcia, babcia i mama, wiem powtarzam się .
Wszystkie przegrały z rakiem żołądka.
Pierwszy raz walczyłam ze skorupiakiem w wyniku choroby mamy, zachorowała w 2007r.
Moje przyjaciółki mawiały o niej ,, Żelazna Dama ''. Była silną kobietą, usunięto jej prawie cały żołądek, zespolono jelito, tylko ja wiem jak walczyła o każdy dzień, o każdy postawiony krok, było ciężko.
Niestety nie chciała przyjąć chemii ani poddać się radioterapii, była zdania, że taka forma leczenia ją zabije, zresztą prof. Religa odmówił chemioterapii i to był dla niej argument.
Zmarła w 2009 r. w moje urodziny, chichot losu, przegrałyśmy obie.
Gdybym wtedy miała tę wiedzę, którą posiadam dziś.
Towarzyszyłam tej śmierci do końca, i wiem, że człowiekowi łatwiej przyjść na ten świat, niż się z nim pożegnać.
Śmierć jest trudna.
Być może Bóg tak chciał, zbyt wiele pytań kłębi się pod czaszką, pytań bez odpowiedzi, może gdyby wzięła chemię.......
Czasem myślę, że nikt, nawet największy wróg, nie jest w stanie wyrządzić nam tyle zła, co my sami sobie.
Życie to suma naszych wyborów, dobrych i złych, konsekwencje zawsze ponosimy MY.
Ciężko samej kroczyć podobną drogą, dziękuję Bogu za każdy dzień, za to, że jestem , że trwam.
Nie jestem żelazna dama, jestem słaba, i doskonale wiem, że nic nie jest nam darowane na zawsze.
Wszystkim Tym, którzy dbają o swoje zdrowie i nie chcą złymi nawykami, oraz stylem życia przyczynić się do powstania nowotworu, polecam książkę Pani Teresy Szpytmy p.t. RAK NIE CZYTA KSIĄŻEK.
Dla mnie skarbnica wiedzy, napisana w przystępny sposób dla każdego :)