Witam.
Dziś będzie krótko, rozważam usunięcie bloga, naprawdę mocno się zastanawiam, pisarka ze mnie żadna, czytelników nie pozyskałam. Czasem ktoś wpadnie.....poczyta i zapomni, może się pośmieje....bez sensu.
Nie mam parcia, dziś nikt nikogo nie obchodzi, każdy widzi tylko czubek własnego nosa, ewentualnie buta. Ja jestem niedzisiejsza, nie na te czasy, i chyba wychowana w innym duchu. Naskrobałam tego....troszkę od 2012 roku, jeszcze pomyślę, usunę, ewentualnie treści sobie zachowam, w końcu to kawałek mojego życia.
Wiem zaglądacie....największe wzięcie ma post o biopsji grubo igłowej i sanatorium w Ustroniu.
Czyli kobiety szukają informacji. Dziś można znaleźć ją wszędzie, na facebooku są grupy wsparcia, w sieci są odpowiednie strony, choćby Amazonki Net.
Nie jestem jedna, jedyna w swoim rodzaju, ani wyjątkowa, ja jestem nikt, nie zagospodarowany potencjał ludzki. Póki co, pomyślę......pozdrawiam Dike.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
chętnie podzielę się radami